Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ekranizacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ekranizacja. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 24 lipca 2014

Rzecz o mych smutnych dziwkach (2011)

Tak to już z ekranizacjami powieści bywa, że często w znaczący sposób odbiegają od swojego literackiego pierwowzoru, rozczarowując oglądających czytelników. Zauważyłam tę prawidłowość już jakiś czas temu, dlatego też staram się kolejność odwracać i najpierw zapoznać się z reżyserską wizją, a następnie tą pisaną.

Wolę w czasie czytania mieć przed oczami sceny filmowe (mimo iż tworzone przez innych), niż aby te utworzone w mojej głowie podczas czytania zostały przytłoczone przez te z filmów.

Może robię źle? Może zabijam w sobie resztki wyobraźni? Mimo wszystko unikam w ten sposób wielu rozczarowań, a jeśli zaintryguje mnie wersja ekranowa, sięgam po powieść / opowiadanie, rozkoszując się dodatkowymi smaczkami, których w filmie nie zobaczyłam. Uwierzcie, tak się da! Naprawdę :)