
Nieoficjalnie wspomina się, że Almodovar robiąc swoją "Skórę, w której żyję", mimo iż powstała na podstawie powieści, czerpał właśnie z tego filmu. Moja ciekawość była więc tym większa, bo twórczość Pedra uwielbiam, a "Skóra ..." wywarła na mnie dwukrotnie piorunujące wrażenie.
Gdy więc tylko nadarzyła się okazja i TVP KULTURA ponownie ten film emitowała, nie zastanawiałam się zbyt długo - zasiadłam przed telewizorem.