Sama nie wiem, dlaczego i po co właściwie skusiłam się na ten film. Przecież to kolejna młodzieżowa przygodówka w stylu "Niezgodnej", "Igrzysk śmierci" czy "Dawcy Pamięci". A w mojej głowie już ich naprawdę dość, zwłaszcza, że żaden z nich mnie w pełni nie zachwycił.
sobota, 13 grudnia 2014
poniedziałek, 8 grudnia 2014
Miasto Aniołów (1998)
Obejrzyj - mówili. Spodoba Ci się - mówili. To przecież klasyka!
A ja uparcie przez lata zabrać się nie mogłam.
Może dlatego, że Nicolas Cage, do którego przekonać się nie mogę od wiek wieków? Może dlatego, że Meg Ryan mi raczej do słodkich romantycznych komedii bardziej pasuje? Może dlatego, że motyw aniołów zstępujących na ziemię to jednak nie jest moja ulubiona filmowa bajka? Może dlatego, że na melodramat to jednak muszę mieć odpowiedni nastrój?
Subskrybuj:
Posty (Atom)