Ja i horror to mieszanka iście wybuchowa. Rzadko sięgam po ten gatunek filmowy, bo mam dość miękkie nerwy i trudno mi jest oglądać spokojnie takie filmy. Czasem jednak przychodzi taki dzień, że mam ochotę mocno się odmóżdżyć - a ten tytuł wydawał się nadawać do tego celu idealnie.
Cóż w końcu sponiewiera człowieka bardziej niż horror z duchami w tle, egzorcyzmami i próbą rozwikłania zagadki dotyczącej zła?
Faktycznie dużo tu przemocy, agresji i krwi. Sporo jednak również nudy. Film zupełnie mnie do siebie nie przekonał, a zainteresowanie pojawiające się jedynie w niektórych momentach zmieszane z obrzydzeniem jakoś mi nie podpasowało.
Dzięki takim filmom zdecydowanie nie stanę się fanką horrorów.
Dlatego od siebie go NIE POLECAM.
U mnie 4/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz