- Mamoo, a na "Strażników Galaktyki" chcesz iść?
- Nieee, nie lubię takich filmów.*
- A na "Herkulesa"?
- Też nie.
- Oooo, ale na "Dzwoneczka ..." to na pewno.
- No średnio, ale skoro już zostałam zmuszona.
- Bo chcesz mieć szczęśliwą Córkę, prawda? Bo jesteś najwspanialszą Mamą na świecie!
Choćby dla tych słów warto było się poświęcić i podreptać na film dla dzieci. Naprawdę. I w tej sytuacji żadne ocenianie tego filmu nie ma najmniejszego sensu. Bo moje odczucia są niczym w porównaniu z radością, jaką mogłam Dziecku sprawić ;-)
A co do filmu - nie widziałyśmy części pierwszej, więc trudno nam było połapać się w mocach poszczególnych wróżek (bo jak mniemam były one w pierwszej części jakoś nakreślone - jeśli nie, to skopali po całości - ale jak znam życie, to pierwsza część też mnie niebawem czeka ...). I niestety brak tej wiedzy nieco utrudniał odbiór bajki. No ale przecież to nie ja się miałam nią zachwycać.
Bo ode mnie zachwytów nie będzie. Niestety niczego odkrywczego w bajce nie znalazłam. Było sztampowo w postaci walki dobra ze złem, było kolorowo jak tęcza (ale też nie przesadnie, na szczęście), piosenek niewiele (i to na plus), ale za to irytujące lekko ...
Nie jest to zła bajka. Wszystkie Młode Królewny, Księżniczki i materiały na małe Wróżki będą zachwycone, bo film porywa te małe Istoty do swojego świata, oplata je wróżkowym magicznym pyłkiem i wypluwa dopiero na końcowych napisach. Z uśmiechem na ustach :) I to Królewny w różnym wieku - przekrój na sali był od 3 do 12 ;-) #BiedneMatki
Bo wizualnie jest naprawdę pięknie. Podejrzewam, że efekt w 3D byłby naprawdę piorunujący ;-) Niestety #MatkaKrakowskaSknera nie zainwestowała w seans z okularami ;-) Ale i tak było cudnie.
Nie jest to bajka na miarę "Krainy Lodu" - chociaż nią samą wcale zachwycona nie byłam. To raczej kolejna bajka a`la Barbie tylko w tym młodszym i przyjemniejszym wydaniu.
U mnie 5,5/10
U Córki - 8/10 ;-)
*Chyba to zweryfikuję, bo znowu nie jestem w temacie ... #ImGroot
Podziwiam, ja bym się nie odważył :) No i żeby to dzieło zrecenzować! :)
OdpowiedzUsuń... a matki muszą ;-)
Usuń